Alfabet Wojtusika Łukasz Wojtusik
-
- Arts
-
O książkach, które czytam, przeczytałem, chciałbym przeczytać. O ludziach, którzy te książki piszą, tworzą. O rynku książki, literackich festiwalach, wydarzeniach. O tym co związane z literaturą - subiektywnie, alfabetycznie, w podcaście.
Między odcinkami warto śledzić mnie na FB: https://cutt.ly/TjxngXo
Więcej o mnie na www.lukaszwojtusik.pl
-
#160 Robert Małecki i 3 x Z - „Zapadlina”, zdrady, zazdrość
Odcinek #160, w którym rozmawiam z Robertem Małeckim, jak to już w zwyczaju mamy - w trasie , w drodze. Tym razem spotykamy się w Warszawie.
Ustalamy F jak fakty z życia pisarza i jego relacje z bohaterami policyjnego archiwum X: M jak Mają Herman i O jak Olgierdem Borewiczem. Sięgamy po "Zapadlinę" i sprawdzamy, która z postaci domagała się od autora więcej U jak uwagi.
Pytam czy jest coś, czego Robert zazdrości swoim postaciom i czy L jak lęk da się przez pisanie przerobić.
Pojawiają się litery H jak hazard, K jak kasyno, Z jak zazdrość i zdrada.
Mówimy, posługując po ironią o P jak paliwie fabularnym. Jest porzucony M jak motocykl i dwa B jak bary. Podążamy ścieżkami Mai i Olgierda i wpadamy w N jak narrację, czyli zeznania Ś jak świadków zdarzenia. Przestawiamy szyk w N jak nazwiskach i utrudniamy życie bohaterom.
Do rozmowy wpada nagle K jak klasyka kina a w M jak menu pojawiają się placki po pałucku z gulaszem.
Przez cały odcinek gramy z sobą w różne gry mając z tył głowy, że dziś znów ktoś nie zagrał.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie. -
#159 Urszula Honek i „Poltergeist” - słowa nieobecności
Odcinek #159, w którym w księgarni De Revolutionibus Books rozmawiam z Urszulą Honek o doświadczaniu S jak straty i konieczności osadzenia jej w codzienności. Wsłuchujemy się w nowy tom poetycki autorki zaytułowany "Poltergeist".
Z dźwięków w tle układa się nam sedno spotkania. Pytam o D jak dwuznaczność tytułu i Z jak złośliwość ducha. Rozmawiamy o tym, jak to jest, kiedy ci N jak nieobecni stale są O jak obecni.
Jest P jak pożegnanie i O jak oczekiwanie na łagodność. Pytam szczerze o U - ucieczkę w czynności zastępcze.
Słów w tej poezji jest mało, dlatego przyglądamy się S jak szelestom i temu, co robią z nami duchy. Sięgamy do popkultury i literatury gatunkowej: stąd H jak horror, F jak film i stąd też opowieści grozy.
Wpadamy w sieć połączeń między wierszami, w poetycki ekosystem i z tej perspektywy przyglądamy się procesowi oswajania żałoby.
Wracamy do "Białych nocy" i do pograniczy pisania.
Szukamy J jak języka, który daje prawo do bycia sobą. I tak - są też N jak nagrody literackie i W jak wyróżnienia.
Cały czas przyglądają się nam psy z oczami jak młyńskie koła.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie. -
#158 Marcin Wilk - „Lepszy gatunek. Psio-ludzkie historie”, czyli ćwiczenia z krytycznego myślenia
Odcinek #158, w którym w krakowskiej księgarni kameralnej DeRevolutionibus Books pytam Marcina Wilka o to, czy książka „Lepszy gatunek. Psio-ludzkie historie” była pisarsko trudnym doświadczeniem.
Są w niej i A jak archiwa i D jak dokumenty, są historie, relacje i F jak fotografie.Wchodzimy na rożne poziomy opowieści o P jak psach i L jak ludziach.
Szukamy Ś jak śladów relacji międzygatunkowych. Znajdujemy C jak codzienne narracje, w których psy towarzyszą człowiekowi i w których wciąż nie mają swej P jak podmiotowości.
Zastanawiamy się o czym może przypomnieć nam B jak bliski kontakt ze zwierzętami.
Pojawia się E jak empatia, bycie tu i teraz i stawianie G jak granic.
Przyglądamy się ewolucji poglądów i wciąż skostniałemu J jak językowi, który bardziej niż o psach świadczy o nas.
Zatrzymujemy się przy tym, co trudne- jest E jak eutanazja, P jak prawo do pochówku i Ż jak żałoba.
Wspominamy naszych przyjaciół: D jak Denisa i A jak Anyża.
Przemyka w rozmowie pies W jak weteran, stawiamy pytanie o W jak wojnę i poczucie kresu. Zostajemy z B jak bezradnością i tym czego jeszcze nie przepracowaliśmy.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie. -
#157 Radosław Piwowarski- późny debiut, czyli „Lekcje seksu doktora Alzheimera”
Odcinek #157, w którym w Compare Bookstore w Krakowie rozmawiam z Radosławem Piwowarskim o jego powieściowym D jak debiucie, czyli „Lekcjach seksu doktora Alzheimera”.
Chwytamy się poetyckich fraz z książki i zastanawiamy ile wierszy trzeba przeczytać, żeby książkę napisać. Od W jak wierszy, do których stale się wraca, przechodzimy do żółtych kwiatów z „Mistrza i Małgorzaty”.
Sprawdzamy granicę między L jak literaturą a F jak filmem. Przychodzą do nas bohaterowie powieści: Adam (mężczyzna po przejściach) i Helena (kobieta z przeszłością).
Badamy ich T jak tragizm i K jak komizm. Rozmawiamy o historiach późnej M jak miłości. I o zatrzymaniu w M jak młodości również dyskutujemy.
Pytam autora: czy S jak starość jest czekaniem?
Pojawia się P jak pisarski przywilej błądzenia po omacku i F jak fascynacja słowem z ekranu.
Jest też P jak portret, a właściwie dwa: zamyślonego chłopca nad kartką papieru i chłopca z ołówkiem w dłoni.
Szukamy wspólnych punktów historii i życia autora.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie. -
#156 Stasia Budzisz-„Welewetka. Jak znikają Kaszuby”. Szczera opowieść o trudnej wspólnocie
Odcinek #156, w którym ze Stasią Budzisz rozmawiam w Big Book Cafe MDM o pisaniu reportażu z miejsca, z którego się jest.
Sięgamy po książkę „Welewetka. Jak znikają Kaszuby” i wracamy do H jak historii W jak wstydu, R jak rodziny i P jak pamięci o tym, kim się jest.
Trafiamy m.in. pod pamiątkową T jak tablicę w stolicy Kaszub. Pojawia się P jak przynależność i P jak prawo do (nie)identyfikacji.
Jest W jak wiejskość i N jak narracja społeczności, regionu. Dotykamy historii dziadka i wojny. Sporo mówimy o potrzebie budowania bohaterskich opowieści, ale też podziału na dobrych i złych.
Wraca wątek W jak wspólnotowości. Przedzieramy się przez M jak milczące fragmenty K jak Kaszub. Zatrzymujemy się przy J jak języku, O jak odrębności i D jak diabłach. Ruszamy na H jak Hel poczuć W jak wiatr i M jak morze, które uspokaja.
Przyglądamy się przeszłości i spostrzegamy, że jesteśmy na C jak cmentarzysku.
Idziemy dalej, by znaleźć tych, którzy zechcą przemówić. Niektórzy szczują psami.
W końcu pojawia się głośny krzyk: Welewetki, tekstu. -
#155 Damian Piwowarczyk- „Rezyliencje”, po których w życiu jest wygodniej
Odcinek #155, w którym w księgarni Big Book Cafe MDM w Warszawie rozmawiam z Damianem Piwowarczykiem o tym, jak poskładać S jak słowa w poezję, która pozwala łączyć dużo przeciwstawnych E jak emocji.
Pytam poetę o to, ile musiał ułożyć, zburzyć i znów ułożyć klocków-doświadczeń, żeby powstały „Rezyliencje”.
Szczerze rozmawiamy o znaczeniach słów takich jak O jak ojciec i T jak tata. To dla nas ważne słowa. Towarzyszy nam poczucie S jak straty i wchodzenia w S jak samodzielność.
Jest też wielka tożsamościowa P jak pustka i przełamywanie depresyjnego M jak milczenia.
Badamy z czego składa się codzienność i wychodzi nam, że z miękkich i jednocześnie szorstkich elementów. Zastanawiamy się, jak w P jak poezji pokazać wrażliwość i K jak krzyk.
Wsiadamy do A jak autobusu i ruszamy w kierunku historii pełnych światła, do których trzeba się dodrapać.
Mówimy o R jak rodzicach i W jak wdzięczności.
Sprawdzamy, jak głęboko J jak język może wprowadzić nas w czułość.
Nagle okazuje się, że układanie lego może być bardzo wygodne.