Entrepreneur & Innovator | Founder of BitBag, Board Member at Sylius | Empowering Businesses Through Scalable eCommerce & OpenSource Solutions
Zawsze marzyłem, żeby osoby pracowite, szczere, odpowiedzialne, pokorne, przyjacielskie, były odpowiednio doceniane (nie tylko finansowo). W świecie pełnym bylejakości, improwizacji, malowania trawy na zielono, fałszu, obłudy i złośliwości było mi ciężko się odnaleźć z tymi cechami. Często zarówno w relacji ze współpracownikami, szefami, klientami. Moim celem w życiu stało się stworzenie wymarzonego miejsca pracy, w którym sam bym chciał spędzać czas. W ciągu 3 lat, z niczego zbudowaliśmy ponad 50 osobowy SoftwareHouse, współpracujący ze znanymi na całym świecie markami. Zainteresowanie współpracą z nami jest na takim poziomie, że potrzebowalibyśmy kolejne 50 osób, żeby temu sprostać. A my z ponad 2000 osób zainteresowanych pracą w BitBag na przestrzeni 3 lat, pracujemy tylko w 50 osobowym gronie. Dlaczego? Dlatego, że nie idę na kompromisy, jestem bardzo rygorystyczny i zatrudniamy do BitBag tylko osoby z cechami, które wymieniłem na początku. Zadowolenie pracowników jest dla mnie priorytetem, nawet kosztem pieniędzy. Czy warto? Jeszcze jak! Zrzut ekranu to nie jest jakaś wyjątkowa opinia o tym jak jest w firmie (ta akurat jednak mi się spodobała wyjątkowo), jest to średnia, wręcz przeciętność w BitBag. Cały czas szukamy programistów PHP koniecznie ze znajomością Symfony do pracy w BitBag. Jeśli znasz kogoś, komu te wartości wymienione na początku są bliskie to podeślij oferty z komentarza.
W pracy bywają dni łatwiejsze i trudniejsze...ale niezależnie od tego poczucie prawdziwego wsparcia tak ze strony współpracowników jak i Damiana i Mikołaja jest bezcenne. W BitBag nie szuka się 'winnego' szuka się rozwiązań. Masz prawo popełniać błędy i się na nich uczyć. Twoja praca jest doceniana, jest widoczna, a jeśli masz problem i go zgłosisz reakcję masz niemal natychmiastową - to cenię bardzo właśnie w niekorporacyjnym środowisku pracy. BitBag jest miejscem które pozwala się rozwijać, wykorzystać swoje mocne strony nawet jeśli nie są stricte powiązane z zajmowanym stanowiskiem. Miałam już przyjemność w swojej karierze pracować w super teamach, ale zawsze 'czegoś' brakowało - albo ze strony zarządu, ogólne zasady panujących w firmie były nie do końca odpowiednie, za duża presja/stres, etc. BitBag has it all 💙 I choć może to brzmieć nierealnie to tak właśnie jest i cieszę się, że jestem częścią tego niesamowitego zespołu. P.S. Integracja tak jak napisał Przemysław Pawliczuk u nas to zupełnie inny level - odczucia jak spotkanie przyjaciół po latach i to jeszcze takich z którymi rozmawiasz do białego rana o życiu i wciąż Ci mało 😉
Zgadzam się w 100% Organizacja to ludzie i to największa siła BitBag - Osoby z pasją do tworzenia!Często w wielu organizacjach jest "jakoś", w BitBag jest jakość!Uważam, że wiele czynników składa się na suckces; w przypadku BitBag masz jasne i klarowne zasady. Masz możliwość rozwoju pod okiem specjalistów i pasjonatów, przy okazji czerpiąc ogromną satysfakcję z pracy. Twój sukces to sukces całej organizacji!
Gratulacje za stworzenie miejsca do którego pracownicy przychodzą z uśmiechem na twarzy oraz zadowoleniem. Jest to bardzo dobry prognostyk na przyszłość a przede wszystkim sygnał, że właściciel dba o komfort psychiczny oraz uwzględnia potrzeby otaczających go ludzi. Gratulacje za stworzenie takiej atmosfery, przestrzeni oraz podejście do prowadzenia firmy:)
Jeśli to prawda, napiszę krótko - gratuluję. 🤝 I żałuję, że nie programuje i nigdy nie będę. 🤫 😉
Podpisuję się pod tym co napisała Ania obiema rękami. Wydaje mi się, że tak na dobrą sprawę, żadne słowa nie oddadzą tego jak ważną rolę w naszym życiu pełni atmosfera w pracy i to jakimi ludźmi się otaczamy. Jakby nie patrzeć praca stanowi duży kawał naszego życia, szkoda byłoby go marnować w toksycznym i nieprzyjemnym miejscu - którym BitBag na pewno nie jest. 👏 👏
Zgadzam się z Anią w 100%. Pracowałam w wielu firmach, niektóre rzeczy, które tam się działy nie śniły się najlepszym scenarzystom horrorów. I jak dziwnie to nie zabrzmi, w BitBag jest po prostu po ludzku, z szacunkiem do drugiego człowieka i zrozumieniem jego potrzeb. I tak jak kocham spać, tak nagle wstaje do pracy na 7, bo po prostu mam ochotę tu być, być z tym świetnym zespołem i rozwijać się, bo wreszcie jestem w firmie, która daje mi taką możliwość.
Rzadko kiedy zabieram głos w tego typu wątkach („firmując” swoim nazwiskiem), ale na ponad dekadę mojej kariery z różnymi pracodawcami/kontraktorami dopiero o BitBag mogę powiedzieć, że to totalnie inna organizacja od wszystkich. Począwszy od umowy na chyba 2-3 strony (kilka razy sprawdzałem, czy się wszystko doczytało), na dość dziwnej (pozytywnie) atmosferze kończywszy. Nie miałem wcześniej sytuacji, żeby pojawić się dosłownie kilka tygodni po zatrudnieniu na wyjeździe integracyjnym i naprawdę czuć się częścią zespołu, choć wszyscy na co dzień są zdalnie. A to, że nie ma osób, które nie potrafią korzystać z alkoholu, to do tej pory mi się w głowie nie mieści. Takie juwenalia, tylko bez „imprezowania do odcięcia”. PS. Może to brzmi, jak włazityłkostwo, ale najzabawniejsze jest to, że nie muszę. Pod względem organizacji pracy, zdecydowanie Damian z Mikołajem osiągnęli to, o czym pisał, dlatego zostałem. PPS. Jeśli uważasz, że to przejaskrawione, to… no cóż, to uważasz, Twoje prawo. Sylius momentami wymaga trochę cierpliwości, ale która technologia nie wymaga?
security, cti, att&ck, bike, python, cloud, serverless, iac
2 latapokorne?