Kiedy Zoltán Varga, węgierski milioner, kupił w 2018 r. od Advent International Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne (WSiP), zapowiedział, że będzie wokół nich budował grupę mediową i konsolidował rynek. Nadszedł czas na realizację tych planów, ale w zupełnie inny sposób. Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wpłynął wniosek o zgodę na fuzję należącej do WSiP od 2016 r. szkoły językowej ProfiLingua z Tutore Poland. To spółka założona przez Marcina Grzelaka, menedżera, który odpowiadał za rozwój marki i sprzedaż w firmie Sfinks Polska od jej powstania w 2002 r. do wejścia na GPW cztery lata później. Następnie m.in. budował sieć franczyzową sklepów Komfort z wykładzinami podłogowymi. Start-up założył w 2017 r., bo jak mówi, wychowując własne dziecko zauważył potencjał na rynku edukacyjnym. Zaczęło się od lekcji muzyki, potem doszło programowanie, matematyka, szachy, digital painting i języki obce. Obecnie w Tutore pracuje 2,1 tys. nauczycieli, a baza klientów liczy pół miliona osób.
Joint venture dla dzieci i dorosłych
— Tworzymy joint venture z ProfiLinguą, której wartość szacujemy na równym z Tutore poziomie. Nazwa spółki to Tutore Poland, ale marka ProfiLingua nie zniknie. Fuzja da obu spółkom wiele korzyści. My mamy 20 tys. klientów wśród dzieci, ProfiLingua ma 25 tys. klientów, w tym około 20 tys. dorosłych. Uzupełniamy się ofertą: nasz główny produkt to zajęcia z segmentu STEAM (nauka, technologia, inżynieria, sztuka i matematyka), a jedna trzecia to języki. ProfiLingua jest wyspecjalizowana w językach obcych — ma ich w ofercie 16. Prowadzi 30 szkół stacjonarnych w całej Polsce i stosuje tradycyjny model nauczania. Tutore w pandemii w tydzień przeszło na kanały digitalowe — mówi Marcin Grzelak, prezes i współwłaściciel Tutore Poland.
Przez trzy pierwsze lata Tutore działało w ponad 1000 szkół. Po wybuchu pandemii zastąpiło je kanałem digitalowym i zatrzymało większość klientów. Od września 2020 r. świadczyło usługi tylko za pomocą komunikatorów internetowych. Miało wtedy 17 tys. aktywnych klientów. W ubiegłym roku było ich już 26 tys. W tym roku Tutore wróciło do kursów tradycyjnych, ale online’owe zostały w ofercie. Formułę cyfrową zaproponuje też klientom ProfiLingua.
Synergie będą widoczne już w przyszłorocznych przychodach.
— Po połączeniu będziemy mieć w 2023 r. sprzedaż na poziomie 160 mln zł. Przychody Tutore wyniosły w od września 2021 do sierpnia 2022 r. 25 mln zł, a ProfiLingua miała w 2020 r. około 60 mln zł — mówi Marcin Grzelak.
Wartość polskiego rynku edukacyjnego to około 5 mld zł.
Najpierw fuzja, potem zagranica
Plany na najbliższe miesiące to przejście na jeden system CRM, zbudowanie wspólnych zespołów sprzedażowych, centrum obsługi klienta, procesów back-office i wdrożenie projektów integrujących firmy w takich obszarach jak edukacja, marketing, IT, księgowość czy obsługa kadrowa.
— Docelowo chcemy być pierwszą platformą edukacyjną żyjącą z subskrypcji. Pracujemy nad koncepcją i zaoferujemy to rozwiązanie od września przyszłego roku — mówi Marcin Grzelak.
Od kwietnia tego roku firma uruchomiła platformę edukacyjną tutore.eu. Jest na niej Tutorek, persona wykorzystująca sztuczną inteligencję, która zajmuje się obsługą sprzedażową, a docelowo ma pomagać w nauce, np. przypominać o quizach czy pracy domowej. Spółka wprowadzi też elementy gamifikacji.
— Mamy ambicję stać się międzynarodową platformą. Znamy rynek edukacji cyfrowej, obserwujemy światowe trendy, podpatrujemy liderów i staramy się robić lepsze wersje ich rozwiązań. Wierzymy, że model, którego rdzeniem jest nauczyciel wzmocniony technologią, możemy zaoferować poza Polską. Dlatego nawiązaliśmy współpracę z dużymi inwestorami — mówi Marcin Grzelak.
Liczy też na strategiczną współpracę z WSiP.
— W tym roku na rynek zostaną wprowadzone wspólnie opracowane przez nas książki, w których wprowadzono elementy cyfrowe. WSiP wydaje rocznie książki dla 2 mln uczniów, więc jeśli trafimy z ofertą, odpowiemy na potrzeby, potencjał jest bardzo duży. To jednak kwestia przyszłości — mówi prezes Tutore Poland.
W ostatnim czasie nastąpił zdecydowany wzrost usług i produktów edukacyjnych. Bardzo ważnym elementem jest łączenie edukacji z rozrywką, czyli edutainment.
Model subskrypcyjny to rozwiązanie przyszłości. W SmartBee Club wprowadziliśmy go już w 2019 r. Polacy w tym czasie dopiero przekonywali się do tej formy rozliczeń. Obecnie, jak wynika z raportu Subskrypcje 2021, Polacy subskrybują nie tylko platformy streamingowe, ale także m.in. prasę, karmę dla zwierząt, oprogramowanie komputerowe czy właśnie platformy edukacyjne, w tym nasze zestawy z doświadczeniami.
Od około roku rynek edtech jest coraz częściej zauważany przez polskie i zagraniczne fundusze inwestycyjne. Też tego doświadczamy. Europa była trzecim co do wielkości rynkiem edtech w 2019 r., stanowiąc 24,35 proc. całości.
Znane nazwiska
Obie spółki przez ostatnie miesiące przygotowywały się do fuzji. ProfiLingua jest wydzielana z WSiP. Większościowym udziałowcem Tutore został Skymodular, luksemburski fundusz, w którym oprócz współwłaścicieli Tutore, czyli m.in. Marcina Grzelaka i Michała Seidera, pojawił się Ralf Huep, jeden z głównych udziałowców funduszu Circap, były dyrektor Advent International na Europę, z którym zainwestował m.in. w InPost. Skymodular i Central Group, grupa inwestycyjna Zoltána Vargi, są w Tutore Poland równorzędnymi partnerami.
— Szefem rady nadzorczej Tutore jest związany z funduszami private equity Łukasz Gołębiewski, a członkami m.in. Krzysztof Dąbrowski, wiceprezes mBanku ds. IT, i Agata Bonikowska, która w Hortex Holdingu odpowiada za sprzedaż i marketing. Po fuzji radę nadzorczą zasilą Rafał Sosna, inswestor wcześniej związany z funduszami private equity, oraz Zoltán Varga. Postawiliśmy na zespół mocnych merytorycznie osób — mówi prezes Tutore Poland.
Zarząd Tutore Poland zasilą osoby z rady nadzorczej WSiP: Piotr Janik (związany wcześniej z grupą Polsat Plus) jako wiceprezes będzie odpowiadać za sieć stacjonarną szkół ProfiLingua i strategię biznesową, a Marcin Wieczorkowski (również związany wcześniej z grupą Polsat Plus) zbuduje sprzedaż w segmencie digital i call center.
Zespołem IT, który ma 15 pracowników i będzie rósł, kieruje wiceprezes Radosław Korczyński, który pracował w IBM, PwC i Tuatarze (spółce założonej przez byłych pracowników IBM oferującej rozwiązania telekomunikacyjne). Był w radzie nadzorczej Tutore, ale postanowił przejść do zarządu.
Na czele zespołu nauczycieli w Tutore stoi Julia Kuberska.
— Zawsze ściągam na pokład lepszych od siebie. Edukacja to fascynująca usługa, wielobarwna, trudna, wyzwaniem jest przyciągnięcie najlepszych nauczycieli, stworzenie społeczności, z którą będą się identyfikować — mówi szef Tutore Poland.