ING chce zwabić europejskie firmy do Polski

Agnieszka MorawieckaAgnieszka Morawiecka
opublikowano: 2022-09-09 13:53

Firmy z Europy Zachodniej są gotowe przenosić część produkcji z Azji do krajów naszego regionu. ING chce pomóc polskim eksporterom skorzystać na tej zmianie.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • w jaki sposób ING w Niemczech może przyczynić się do wzrostu inwestycji firm z Europy Zachodniej w Polsce
  • dlaczego gwarancje eksportowe KUKE są ważne w tym procesie
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Problemy z dostawami produktów i surowców stały się chlebem powszednim wielu europejskich firm. Dlatego niektóre decydują się na przeniesienie części produkcji do krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Mimo że ceny będą wyższe, firmy są gotowe zapłacić więcej, by mieć partnera biznesowego blisko siebie.

ING Bank Śląski oraz ING Deutschland będą podążać za tym trendem. Pierwszy z banków jest gotów finansować projekty inwestycyjne realizowane przez eksporterów lub spółki planujące sprzedaż na rynkach zagranicznych. Zabezpieczy je gwarancjami Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE). ING w Niemczech będzie przekonywać klientów korporacyjnych, nie tylko z Niemiec, do zwiększenia produkcji czy nowych inwestycji w Polsce. Jeśli firma zdecyduje się na taki krok, finansowanie dla swojej polskiej spółki zależnej będzie mogła otrzymać z ING Banku Śląskiego, a KUKE zabezpieczy taką umowę. Chodzi o to, by lokować w Polsce nowe inwestycje albo zwiększać skalę obecnych.

– Nasze badania sugerują, że firmy zagraniczne dążą do zwiększenia bezpieczeństwa w łańcuchach dostaw i Polska może skorzystać na tym trendzie. Wojna w Ukrainie dodatkowo skłania do dywersyfikacji rynków zbytu i poszukiwania możliwości zastępowania produktów sprowadzanych ze Wschodu – mówi Michał Mrożek, wiceprezes ING Banku Śląskiego.

Szansa na wzrost

Polskie przedsiębiorstwa stają się już częścią nowych albo przebudowywanych łańcuchów dostaw do Europy Zachodniej. Muszą być konkurencyjne, co wiąże się często z koniecznością inwestycji.

– Firmy inwestują w różnych krajach, żeby zdywersyfikować ryzyko działalności. Inwestycje w Polsce dotyczą głównie budowy nowych lub rozbudowy linii produkcyjnych. To są działania prewencyjne mające na celu zarządzanie ryzykiem w obecnej sytuacji makroekonomicznej –podkreśla Michał Mrożek.

Frankfurt w międzynarodowej strukturze ING jest hubem ekspertyzy w zakresie finansowania handlu międzynarodowego oraz finansowania inwestycji zagranicznych. Wiceprezes ING Banku Śląskiego wyjaśnia, że od kolegów z Niemiec jego bank otrzyma przede wszystkim know-how.

– Ten zespół będzie uczestniczył w strukturyzowaniu transakcji o zakresie międzynarodowym, ale nie będzie to ograniczone tylko do firm niemieckich – podkreśla Michał Mrożek.

W Polsce działa np. Siemens Polska, a francuski Alstom ma w Chorzowie spółkę Alstom Konstal.

Więcej możliwości
Więcej możliwości
Umowa, którą podpisaliśmy z niemieckim ING i KUKE, umożliwi nam bardziej efektywne podejście do wniosków naszych klientów i finansowanie ich inwestycji – mówi Michał Mrożek, wiceprezes ING Banku Śląskiego.

Ograniczone ryzyko

Sytuacje kryzysowe co prawda sprzyjają pojawianiu się nowych możliwości dla firm, które chcą się rozwijać, ale warunkiem jest dostęp do finansowania. Pochodząca od KUKE gwarancja spłaty kredytu na przeprowadzenie krajowych inwestycji generujących eksport zabezpiecza 80 proc. wartości kredytu. Banki mogą więc przeznaczyć więcej pieniędzy na kredytowanie eksporterów i podnieść bezpieczeństwo w ekspansji zagranicznej firm. Korzystają już na tym m.in. producenci z branży motoryzacyjnej czy stalowej.

– Polscy eksporterzy mają do dyspozycji instrument, który zachęca do inwestowania w rozwój, a współpracujące z nimi banki poprzez zdjęcie z nich ryzyka – do zwiększania akcji kredytowej. Firmy mogą przeznaczyć pieniądze np. na wybudowanie nowej hali, zakup terenu, linii produkcyjnej czy maszyn – mówi Janusz Władyczak, prezes KUKE.

Korporacja ma umowy na gwarancje spłaty finansowania inwestycyjnego na rozbudowę potencjału eksportowego z największymi bankami w Polsce. Pierwszą polską firmą, która skorzystała z takiej gwarancji, był (w grudniu ub. roku) Cognor - klient Santander Banku Polska. Kredyt jest przeznaczony na rozbudowę i unowocześnienie zakładów produkcyjnych.